sobota, 2 lipca 2011

O WYBACZANIU

Lotus Yin Hand

Dobry wieczór. Tak miło jest was znowu zobaczyć . Dziś wibracje są dobre . Pochodzą głębiej z serca każdego z was. Wygląda , ze powinnam częściej wyjeżdżać zostawiając was , abyście mogli to robić i żebyście sami podejmowali pewien wysiłek . To dobrze . Jak patrzę na aurę każdego z was , którą czytam , odczytuję więcej wasze Wyższe Ja . Wszyscy podejmowaliście pewne wysiłki , wszyscy próbowaliście . Jest trochę bólu , trochę zwątpień , trochę strachu . To wszystko jest konieczne dla waszego rozwoju . Gdybyście nie mieli tego wszystkiego , to z czego byście wyrastali ? Bylibyście doskonali i fruwali dookoła jak aniołowie , ale nie powróciliśmy na ziemię , aby to robić. Powróciliśmy tu aby stać się mistrzami (to master), a to są wszystko rzeczy , które musimy opanować i stać się mistrzami . Nie mistrzami planety Wenus , to przyjdzie później , ale mistrzami planety Ziemia , a Ziemia jest najtrudniejsza , najbardziej bolesna , ale osiągniecie to jeśli będziecie próbowali .

Dziękczynienie jest tu znowu z nami , a my musimy zrozumieć prawdziwe znaczenie Dziękczynienia , bo nie możecie mieć podziękowania w sercu bez wdzięczności . A czym jest wdzięczność ? Tego musimy się nauczyć , więcwyraźmy wdzięczność wszystkim Mistrzom , którzy są tu dzisiaj . Proszę się rozluźnić . 

W pełnym Świetle mego Ojca , który mnie przysłał Ja Jestem i dziękuję Ci i wszystkim Mistrzom i Białemu Bractwu za ten przywilej , że jestem tu dziś wieczór . Dziękujemy za całe prowadzenie i oświecenie, aby to nam pomogło osiągnąć Chrystusa wewnątrz nas , abyśmy mogli być jedni z Chrystusem , bo Chrystus jest doskonałą Boską Miłością . Dziękujemy za ten przywilej że jesteśmy na tej planecie Ziemi , żeby się uczyć tak abyśmy i my również pewnego dnia mogli powrócić zwycięscy jak mistrzowie . Dziękujemy Mistrzom i Białemu Bractwu za wszystkie te przywileje i wyrażamy wdzięczność z głębi naszych serc za okazję Święta Dziękczynienia , które nadchodzi . Dziękuję .

Dziękczynienie jest dniem wdzięczności. Oczywiście wszyscy wiemy , ze zaczęło się to tutaj w Ameryce od
pielgrzymów , którzy byli tak wdzięczni , że mogli przybyć do wolnego kraju i otrzymać masę tego , co było im potrzebne . Ale jak być pełnym podziekowania i wdzięcznym jest zupełnie różną sprawą . Być wdzięcznym , bo jest ta okazja albo to Święto Dziękczynienia , że jest dzień kiedy możemy się cieszyć , jeść tyle ile chcemy i być z przyjaciółmi i to wszystko - to nie wystarcza . Pierwszą sprawą to nauczyć się być pełną wdzięczności i podziękowania , musi to wypływać z serca , że jest po pierwsze Absolut Największy Dawca, który jest Bogiem , a który sprawił , że stało się to dla nas możliwym być tutaj i dziękować . Po drugie musimy być wdzięczni , że jesteśmy na tej planecie Ziemi i mamy wszystko , co potrzebujemy . Moglibyśmy być gdzieś indziej , gdzie doznalibyśmy masy głodu . Następnie jesteście bardzo wdzięczni , że możecie cieszyć się ze wszystkimi przyjaciółmi , ale wdzięczność i podziękowanie muszą pochodzić z serca ; jesteście wdzięczni , że jest dziś ten dzień . Dziękuję , że jest ten dzień , który Bóg mi dał . Dziękuję za żywność i za to , że mogę ją kupić i dzielić się nią z innymi . Dziękuję za pracę , którą muszę wykonać , nie ważne jak wiele i jak ciężko musisz nad tym pracować , albo jak wcześnie musisz wstać, albo jak długo musisz pracować dzień wcześniej . To są te wszystkie rzeczy , za które musicie być bardzo wdzięczni i w każdej chwili , przy dawaniu , przy każdym przyjmowaniu - pochodzi to z serca . A kiedy już wszyscy wyjdą , jesteście wdzięczni , że mogliście uczynić wszystkich szczęśliwymi , że zrobiliście wszystko z głębi serca , aby uczynić ich wszystkich szczęśliwymi, aby wydać im wspaniałe przyjęcie , aby dać im wszystko to , czego potrzebują , czego chcą , czym każdy może się cieszyć . A praca po zakończeniu , sprzątanie , dziękujecie , że jest to sprzątanie , bo jeśli nie ma , bo jeśli nie ma dawania , to nie ma wydawania . Jeśli nie chcecie przyjmować gości , nie będzie wam dane sprzątanie . Więc później nie narzekajcie i nie mówcie; "och patrz , ile teraz sprzątania bla , bla , bla..., wszyscy się dobrze bawili , a ja muszę sprzątać bla, bla,bla..."Całe to gadanie zmyje to wszystko , za co byliście wdzięczni . Wszystko co jest dobra , wszystko co jest pozytywne , wszystko co jest negatywne - za to wszystko musicie być bardzo wdzięczni , tak , wdzięczni z serca , że to jest zawsze dawanie , że wasze myśli zwrócone są zawsze ku drugiej osobie , co ona lubi , co by jej sprawiło przyjemność , a nie wam .

"Och , zrobię tylko taki dressing do sałaty bo tylko taki lubię , nie dbam , czy oni to lubią , czy nie , wystarczy, że ja to lubię , to wszystko....".Zapomnijcie o sobie . Macie myśleć tylko o tym , co oni lubią . Zapomnijcie o sobie. Pamiętajcie o tym , po co ludzie do was przychodzą: aby się cieszyć waszą miłością , waszym dawaniem , a wy jesteście tacy wdzięczni z serca , że mogliście dać , że mogliście służyć , że mogliście później czyścić i nie ważne , że talerze mogą być zbite albo wasz dom będzie brudny . Jesteście tacy wdzięczni , ze mogliście zrobić to wszystko , dać to wszystko . Taka jest wdzięczność: ten Bóg w was służący Bogu we wszystkich waszych przyjaciołach . Taka jest wdzięczność , takie jest dawanie, a nie myślenie najpierw :"co powinnam zrobić ,  aby mieć mniej pracy , co powinnam zrobić aby całą noc nie być na nogach bla , bla , bla ...".Nie ważne , ze będę na nogach całą noc , nie ważne , że będę miała pracę po czubek głowy , nie ważne , że następnego dnia będę wyczerpana i będę musiała leżeć na kanapie przez cały dzień . Liczy się jedynie jak wiele dałam , jak szczęśliwym uczyniłam każdego , jak im smakował każdy kęs jedzenia ,które przygotowałam , cały ten pot , całe to nie spanie tamtej nocy - to jest dawanie ; a następnego dnia nie będziecie leżeli na kanapie . Tylko wtedy , gdy później żałujecie tego , co daliście , żałujecie , że zaprosiliście wszystkich , a teraz jest tyle roboty... bla,bla,bla....- będziecie leżeli na kanapie , bo przemieniliście Boga , największe dawanie w negatyw : żal, więc musimy nauczyć się jak dawać . 

Niech więc to Dziękczynienie będzie dawane z głębi serca.

Załóżmy , że nie jesteście tym , który daje , ale tym , który się z tego cieszy , więc cieszcie się z wdzięcznością pełni podziękowań Bogu , ze macie takich przyjaciół i taką rodzinę , nie wiem jeszcze kogo .Jesteście tak wdzięczni , z serca będziecie się cieszyli, cieszyli dawaniem , które otrzymujecie , podziwiajcie te przygotowania , które były dla was poczynione , cieszcie się każdym kawałkiem jedzenia , które ta osoba dla was kupiła . Wszystkim cieszcie się w miłości . Wypełniacie ponownie to wszystko , co ta osoba wydaje i tu jest ta prawdziwa miłość : Bóg służący Bogu , Bóg zwracający Bogu , Bóg uznający Boga . Ja Jestem Który Jestem . Widzicie teraz czym jest wdzięczność ? Czym jest uczucie podziękowania ? A wasze serce będzie tak pełne i stopniowo , stopniowo nie będzie niczego innego w waszym sercu jak wdzięczność i nie będzie więcej bólu nie będzie więcej cierpienia , nie będzie więcej smutku i nie będzie więcej strachu . 

Spisałam masę tematów , o których mam mówić . Jednym
z nich będzie dziś wybaczanie.

Muszę sobie notować , o czym mam mówić , a to dlatego, że ja nie potrzebuję myśleć: jestem problemem , jestem odpowiedzią . Kiedy problem do mnie dociera , patrzę na ten temat , dostaję się do niego i staję się nim i natychmiast mam odpowiedź . Nie muszę myśleć co mam robić , albo co ta osoba powiedziała na ostatnim wykładzie - nie potrzebuję tego . Wchodzę w problem, jestem tym problemem , akceptuję ten problem , staję się tym problemem i również w tym problemie widzę odpowiedź. Oto jak patrzę na sprawy . Więc kiedy podejmuję temat , o którym mam mówić , zapominam , albo nie wiem czego inni muszą się nauczyć , bo oni nie widzą w sposób , w jaki ja widzę , nie czują w sposób , w jaki ja czuję . I muszę się nauczyć jak być w ich skórze tak , żebym mogła nauczać , a oni mogli zrozumieć i zastosować te problemy , które nadejdą w życiu , więc aby to zrobić muszę usiąść i wziąć ten temat , a jak patrzę na ten temat robię to z waszego punktu widzenia i muszę spisać wszystkie te rzeczy , które sprawiają wam kłopoty , które mieszają wam w głowie , które blokują wam odpowiedź , bo jest problem, z którym nie wiecie jak sobie poradzić , więc odpowiedź nie nadchodziła , więc muszę popatrzeć na to w ten sposób i odnotować , aby przekazać wam właściwie temat , który będę wykładała . 

Nie uczyłam was tego wcześniej , bo czas nie był właściwy. Mówiono mi :"czekaj , czekaj ". Wreszcie mogę wam to dać ; może zrobiliście coś dobrego ?

WYBACZANIE . W biblii , w nauce chrześcijańskiej , we wszystkim zawsze kładzie się nacisk na wybaczanie . Dlaczego ? Wybaczanie jest podstawą życia. Poprzez wybaczanie i zrozumienie wybaczania możecie zrozumieć waszą karmę . Ma to wiele do czynienia z waszą karmą . Dlaczego jesteście tu znowu i w znowu wracaciew kółko i w kółko . Chcecie wiedzieć dlaczego ? Zaraz wam pokażę . 

Tu mamy A , a tu B . Nagle A weszła bardzo mocno B na odcisk i spowodowała , że ta biedna B poczuła się bardzo zła i pełna urazy , więc B , która nie miała nic do czynienia z A , a A była na jej drodze i B miała tę urazę w sercu , albo w umyśle , czy w splocie słonecznym nienawidzi tego , co A zrobiła . A nigdy nie poprosiła o wybaczenie , a nawet gdyby to zrobiła , B nie miałaby zamiaru zapomnieć , ani wybaczyć , bo - oczywiście – to co zrobiła A jest niewybaczalne . Więc co się dzieje ? A i B umierają , przechodzą na drugą stronę . Cokolwiek przyjmujesz , a jeśli nie wybaczysz od razu pozostaje w splocie słonecznym i gdzie idzie ? - do waszej podświadomości . Więc pamiętajcie i zapamiętajcie to sobie dobrze : 90% waszej świadomości jest w podświadomości . Tylko 10% jest w waszej świadomej jaźni (concious self), więc możecie sobie wyobrazić , co się dzieje tam na dole . A więc umierają . Kiedykolwiek przechodzimy na drugą stronę z czymś , co mamy w świadomości odmienia się to w chęć zemsty . To za co B nienawidzi A i co A zrobiła B - przemienia się w zemstę , bo B nie mogła wybaczyć A . Kiedy tam przechodzisz nie możesz już nic więcej zmienić . Z chwilą, gdy przechodzisz na drugą stronę - staje się to karmą . Więc co się dzieje ? Parę żyć później , a może już w następnym B wraca z powrotem , aby stanąć przed A i będzie bombardowała A karmą, tym co A zrobiła w poprzednim życiu a - oczywiście - A bardzo niewinna , nie może pamiętać przeszłości , tego co sama zrobiła , więc co teraz robi ? Nienawidzi B i nie może sama wybaczyć B to co jej zrobiła . Więc znowu koło się toczy i odchodzą z tym i staje się to następną chęcią zemsty w A , więc znów wracają i teraz A bombarduje B i tak to trwa z grupą naszych przyjaciół i rodziną życie po życiu . Widzicie dlaczego karma powraca znowu z tą samą grupą ? Z powodu braku wybaczenia . 

- Brzmi to jak opis Środkowego Wschodu(głos z sali).

Tak. To wojny między narodami , dlatego mamy wojnę po wojnie , naród po narodzie . Ameryka zrobiła bardzo dobrą rzecz po ostatniej wojnie z Japonią . Ameryka wybaczyła i wyciągnęła Japonię . To przełamało tę karmę z Japonią . Przełamując karmę z drugą osobą albo z narodem poprzez wybaczenie dajecie temu narodowi szansę wyjścia z tego, bo ten naród nie jest więcej związany chęcią zemsty . Dlatego Japonia mogła wyjść z tego . W całym swym życiu Japonia zawsze ślepo naśladowała innych . Tym razem mogła stanąć o własnych siłach , bo ta karma została przełamana. Ameryka to zrobiła , ale później Amerykazrobiła parę głupich rzeczy . Widzicie więc jak to się dzieje , dlaczego wracamy ciągle w kółko i w kółko , bo nie potrafimy zapomnieć i wybaczyć . Wybaczyć oznacza całkowicie zapomnieć . W chwili , gdy znów wyciągacie ten sam temat oznacza , że to nie wybaczyliście . I gdy za każdym razem wyciągacie go w gniewie , ten incydent , czynicie tę świadomość zemsty w was silniejszą .

Teraz powiecie : " och , idę do domu i wybaczę wszystkim , niczego nie zrobię ". Przykro mi , ale powiem wam , że z późno . Za późno . Wybaczanie ma być zrobione od razu wtedy . A teraz :"więc co mam zrobić ? Przecież nie chcę odejść z całą chęcią zemsty ". Prześledź swe kroki . Możecie teraz wybaczyć każdemu robiąc przegląd tego , co robiliście . Musicie przejrzeć to wszystko , co robiliście. Wszystko to , czego nie wybaczyliście , wszystko to , za co nienawidziliście drugą osobę , mieliście urazę i nie wiadomo , co jeszcze . Musicie to prześledzić . Musicie dawać , dawać cały czas z siebie aby przezwyciężyć . To ta niemoc wybaczenia , ta nasza akcja , która kosztuje nas i wiąże nas i wiąże w kółko z przyjaciółmi , krewnymi, krajem , narodem itp..Nikt nie może w rzeczywistości wybaczyć drugiemu bez wybaczenia również krajowi . Musimy zapomnieć o wojnach , musimy wybaczyć innym , którzy coś nam zrobili .  
Teraz jest pewien chwyt w wybaczaniu . Załóżmy , że ktoś przyszedł do mego domu i coś zrobił . Mam mu wybaczyć i pozwolić odejść ze wszystkimi moimi rzeczami , a ja nic nie zrobię ? Wybaczanie jest jedną sprawą , a przestrzeganie prawa drugą . Musimy wybaczyć , a jednocześnie trzymać się prawa , fizycznego prawa . I tu jest ten chwyt . Jeśli ktoś , przyjaciel - powiedzmy - zostaje szpiegiem , a ty o tym wiesz i wiesz , że to co robi jest złe , a w sercu chcesz mu wybaczyć - wybacz mu , ale co mam zrobić ? Wybaczam mu i mam go sypnąć ? Tak , wybaczasz mu to co robi , bo nie wie co robi , ale ty musisz chronić swój kraj . Musicie postępować zgodnie z prawem waszego kraju, rządu , narodu , gdziekolwiek jesteście i musicie zrobić o nim doniesienie , a jednocześnie wybaczyć mu . To jest trudne dla kogoś , kto wie jak to zrobić , ale musicie próbować .
Inna sprawa : załóżmy , że nagle zostaliście napadnięci i wiecie , że było to spowodowane waszym przeszłym życiem, kiedyś tam w przeszłym życiu napadliście na kogoś, więc teraz jesteście napadnięci . "teraz więc wybaczę i nic nie zrobię " . Nie musicie . Wybaczacie mu ten napad i wysłanie was do szpitala , ale również musicie na niego donieść . Musicie wypełnić wasz obowiązek jako obywatel , a również mimo , że on was napastował , bo to była wasz karma , pamiętajcie , wasza karma jest potencjałem tego napastowania , jednak osoba , która na was napadła nie musi być tą , którą wy napastowaliście w innym życiu . Wasza karma stworzyła dla was tę możliwość , abyście byli napastowani , co nie oznacza , że to będzie spełnione przez tę samą osobę . A ta osoba może potrzebować lekcji nauczenia się zaprzestania napadania , więc musicie to zrobić .Musicie postępować zgodnie z prawem , a jednocześnie w sercu uczyć się wybaczania . Rozumiecie ?  
Wybaczanie jest bardzo ważne , a jednocześnie bardzo skomplikowane . Nie wszyscy z was tutaj uchwycą 100% tego , co uczę , ale bierzcie ile możecie , a stopniowo jak będziecie w to wchodzili , będziecie rozumieli coraz więcej , bo dotrze do was jak wyrażać to wybaczenie , żeby sprawdzić jak wiele wiecie. (...)

- Czy Jezus nie uczył wybaczania ? Kiedy uzdrawiał ludzi mówił : " Twoje grzechy są wybaczone " O co tu chodziło ? 

Widzicie , to jest grzech , to twój grzech powoduje , że twoje ciało jest chore , więc kiedy ich uzdrawiał , gdy do niego przychodzili z całą wiarą , ta wiara – ponieważ J.Ch. jest kosmiczną istotą - ta wiara w niego , to zaufanie do niego uzdrawiało ich , a poprzez uzdrawianie grzech był wybaczony , w innym razie nie mogliby być uzdrowieni . 

- Czy to oznacza , że karma była skasowana ?

Nie cała karma , ta jedna karma , ta jedna szczególna karma tylko na to życie , na ten czas , kiedy przyszedł do Jezusa , załóżmy , że jest niewidomy w tym życiu . Może być znów niewidomy w innym życiu , może mieć inną karmę związaną ze ślepotą , ale w tym szczególnym czasie ten grzech spowodował jego ślepotę , a kiedy przyszedł do Jezusa po uzdrowienie to oznacza , że grzech musi być usunięty , aby ta ślepota była usunięta , więc Jezus powiedział :"twój grzech jest wybaczony" i poprzez wybaczenie tego grzechu ciało wraca do siebie i mógł widzieć . Rozumiecie teraz ? 

- Czy to oznacza , że będzie niewidomy w innym wcieleniu ?

Nie , ta szczególna karma jest skończona , ale może mieć jeszcze inną karmę , która może spowodować jego ślepotę i będzie miał to znowu , ale ta jedna szczególna w tym życiu , kiedy Jezus mu wybaczył , jest wybaczona, ale nie łańcuch tego och nie , tylko w tym życiu kiedy spotkał Jezusa i poprosił o wybaczenie . Jezus robił masę tego . Choroba w tej karmie jest związana z grzechem, to grzech . 

- Prowadzenie drugiej osoby ?

Weźmy znów A i B . A zrobiła coś B i B jest bardzo zła na A, więc nie rozmawiają ze sobą , bo A coś zrobiła , a to znowu nie jest wybaczalne . Po wielu latach A żałuje . A może trochę się rozwinęła i zobaczyła , że to co zrobiła jest niewłaściwe , więc chce otrzymać wybaczenie . Przychodzi do B i prosi o wybaczenie . B odmawia wybaczenia, bo to jest niewybaczalne . Jak mogła przyjaciółka zrobić coś takiego swojej największej przyjaciółce? Prawda ? Więc nie wybaczy . Co się teraz stanie z B ? B nie tylko dźwiga karmę odwetu , a B weźmie 
również karmę A , co nie zwalnia jednak A z tej karmy ! A musi nadal spełnić swoją karmę , ale B ma ją również. Więc B będzie miała teraz 2 karmy , bo B nie mogła wybaczyć , więc proszę wybaczajcie zanim ludzie nawet o to poproszą . Teraz B będzie musiała powrócić z chęcią zemsty , powróci też z karmą A . I inna sprawa : kiedy prowadzicie ludzi , kiedy im radzicie , bądźcie pewni , że widzicie jasno , zanim zmienicie czyjeś działanie , powołanie , pracę czy cokolwiek ma ta osoba , bo weźmiecie na siebie karmę tej drugiej osoby , jeśli spowodujecie , że tę osobę minie przywilej nauczenia tej lekcji . Załóżmy , że ktoś ma jakiś konflikt z żoną . 
Przychodzi do was i pyta , co ma robić gadając na żonę : " Och , rzuć ją , odejdź od niej ". I druga osoba stosuje się do waszej rady . Wyrzuca żonę i bierze sobie inną czy cokolwiek . Teraz , jeśli jest karma dla tego męża i żony do spełnienia (małżeństwo karmiczne) , mąż ma nauczyć się od żony albo żona ma spełnić karmę lub coś innego, bo musi być karma tam , gdzie są konflikty , a ty ją skróciłeś , będziesz dźwigał resztę karmy tych osób aby nauczyć się lekcji , że pozbawiłeś je tego tzn. te osoby mają dalej karmę i nie mogą się jej pozbyć , będą nadal musiały spełnić tę karmę , ale ty również będziesz ją dźwigać , aby nauczyć się co to znaczy pozbawić kogoś lekcji jakiej miały się nauczyć . Widzicie ? Musicie być bardzo ostrożni , gdy doradzacie innym . Dopóki nie widzicie przeszłości , dopóki nie wiecie , że nie ma tam karmy albo , że jest skończona , to nie możecie zrobić tego i mówić im co mają zrobić . Tak jest z pracą , z rodziną , z przyjaciółmi , z masą rzeczy . Nie rozdzielasz ich mówiąc:" zrób to !" . Nie ! Jest tam lekcja , nawet jeśli jest konflikt , ktoś musi ciężko pracować aby odnieść sukces, są lekcje do nauczenia dla obu stron , a jeśli będziecie uczyli jedną z nich , aby poszła w swoją stronę i uniknęła lekcji - bierzecie na siebie tę lekcję , weźmiecie na siebie tę karmę plus parę innych spraw , wiec bądźcie bardzo ostrożni , gdy kogoś prowadzicie . Jest znacznie lepiej uczyć innych tolerancji , zrozumienia niż powiedzieć :" zapomnij o wszystkim , wyrzuć go , bla,bla,bla..." i w ten sposób osoba straci szansę nauczenia się lekcji , więc i ty również będziesz musiał się jej nauczyć . Musimy być bardzo, bardzo ostrożni , gdy prowadzimy inna osobę .  
Zawsze kierujemy osobę tak , aby była tolerancyjna , pełna zrozumienia , chyba , że jest przemoc , kiedy jest prawdziwa przemoc to tak , próbujecie znaleźć sposób , dla uchronienia tej osoby , ale nie wpadajcie w skrajności dopóki nie jesteście pewni , dopóki nie wiecie , co jest właściwe , a co nie . Jest masa do nauczenia się , aby być doradcą , nie jest to łatwe , bo możecie wziąć masę na siebie . 

- Splot słoneczny.

Cała karma podświadomości znajduje się w splocie słonecznym. Macie ciało eteryczne . Cała wasza energia -prana - przechodzi przez ciało eteryczne , przez 7 ośrodków i dociera do ciała fizycznego . Jeśli jest jakaś choroba, to oznacza , że nie ma harmonii między ciałem eterycznym , a ciałem fizycznym . Kiedy prana nie może dotrzeć właściwie do fizycznego ciała będziecie mieli chorobę . Ludzie , którzy mają masę problemów szczególnie , gdy nie ma w nich wybaczenia , gromadzą masę chęci odwetu . W chwili , gdy nie wybaczacie , a zamiast tego powtarzacie w kółko to samo :"och, ten człowiek , bla,bla,bla...." cały czas, gdy słyszycie jego imię za każdym razem od razu reagujecie . Nikt nie może wymówić jego imię , bo od razu z czymś wychodzicie - spowodowaliście , że ta chęć odwetu jest w was bardzo ciężka . Oznacza to , że wasz splot słoneczny stał się bardzo zablokowany . 

Najwięcej prany płynie do splotu słonecznego . Splot słoneczny jest ośrodkiem uzdrawiającym całego ciała .Splot słoneczny jest największym ośrodkiem uzdrawiającym, a kiedy jest zablokowany wszelkimi emocjami i nie wiadomo czym , prana nie może wejść . A kiedy prana nie może wejść , będziecie mieli problemy z ciałem i dlatego Jezus powiedział: "wybaczam ci". Każdy problem z ciałem to rodzaj grzechu , bo jest to coś co nagromadziliście , czego nie zrobiliście . Wszystkie problemy w ciele mają masę do czynienia z ciałem eterycznym nie mogącym pozwolić , aby energia płynęła , więc fizyczne jest zablokowane . Wygląda jakby każdy problem zaczynał się w dolnym ciele :nerki , wątroba , żołądek i nie wiadomo co , emocje szczególnie : żołądek podchodzi do góry , bo tu właśnie energia jest odcięta . 
Tu możecie otrzymać trochę światła od Wyższego Ja – jeśli jesteście dobrzy , czyści , ale to tędy energia - witalność wchodzi , więc wszystkie emocje , są tym , co odcina ten dopływ , więc nie otrzymujecie jej i natychmiast macie problemy . Wszystkie wasze problemy zaczynają się tutaj i idą w górę , zawsze !!!

- A ból głowy ?

To system nerwowy , to coś innego , może zbyt dużo używasz energii mózgu . Wszystko co ma do czynienia z głową to system nerwowy . Więc proszę bądźcie w harmonii. Kiedykolwiek macie napięcie , depresję , ból i smutek i to wszystko - podejdźcie do okna , otwórzcie je , wyciągnijcie ręce przed siebie , weźcie głęboki wdech, wstrzymajcie go, a następnie zróbcie powolny wydech . Jeśli zrobicie to od 7 do 10 razy , poczujecie pewną ulgę.(...) 

Bądźcie świadomi tego , co się w was dzieje , bo musicie mieć zdrowe ciało , aby osiągnąć Wyższe Ja , nawet po to, aby osiągnąć Ja Jestem - musicie mieć zdrowe ciało . Wyższe Ja nie zejdzie do słabego , kalekiego ciała , nie będzie mogło nic zrobić , to strata czasu , więc będzie robiło coś innego , bez ciebie . Czy są jakieś pytania ? 

- Mam pytanie dotyczące moich ćwiczeń . Zaczęłam ćwiczenia i robiłam je przez może tydzień , później zdarzyło się coś drobnego , wstałam trochę później albo jeszcze co innego i nie zrobiłam już tego następnego dnia , ani następnego..... 

Coraz bardziej leniwa , coraz bardziej leniwa....

- Czy ma to coś do czynienia z wolą ?

Tak , to twoja wola .Musisz powiedzieć: "wstanę 5 minut wcześniej codziennie i będę to robiła i to wszystko. Musisz dać sobie ten czas i robić to , a nie mówić , że jak wrócę z pracy do domu , to będę ćwiczyła , bo nigdy nie wracasz o tej samej porze . Nigdy nie wracasz do domu w najlepszej z form . Zawsze wracasz mówiąc: "nienawidzę dziś mojego szefa" . 

- Powracam do tego , co powiedziałaś , że Wyższe Ja nie zejdzie w kalekie ciało . Mam przyjaciela ze szkoły duchowej . Brał narkotyki przez długi okres czasu i wyskoczył przez okno pod wpływem narkotyków i teraz jest sparaliżowany i przywiązany do wózka inwalidzkiego , ale jednocześnie bardzo poszukuje duchowości we wszystkim . Czy to oznacza , że może to osiągnąć ? 

Tak , teraz może , jeśli rzuci narkotyki . Tak . Widzicie, musiał nauczyć się całego tego bólu , aby wreszcie zrozumieć , co te narkotyki z nim zrobiły . Wyższe Ja może mimo to zejść , ale on nie będzie w stanie wypełnić misję Wyższego Ja czym jest służba ludzkości . Zejdzie i da mu masę nauk , aby go przygotować na następne życie tak , aby mógł służyć , ale nie będzie zdolny wykończyć masę karm . Tylko poprzez służbę możecie wykończyć karmy. Najpierw poprzez dawanie , a następnie służbę , wtedy możecie wykończyć karmy . Ale Wyższe Ja może zejść . Nie wejdzie w jego ciało , będzie pozostawało na czubku , weźmie go . Nie musi się martwić o swoje Wyższe Ja . Wszystko o co ma się troszczyć , to jak się dostać do Ja Jestem , co jest dla niego bardzo ciężkie z powodu narkotyków . Ale uczy się wielu lekcji w bólu . Wszystko , co ma teraz zrobić , to odnaleźć swoje Ja Jestem , co jest trudne , bo zablokował je narkotykami . Nie musi się zbytnio martwić o Wyższe Ja . Najpierw musicie się martwić jak dostać się do Ja Jestem . 

- Powiedziałaś , że dopóki nie widzi się jasno , to nie jest dobre pomagać komuś ?

Kierować kogoś w innym kierunku albo coś takiego , możesz ich uczyć - dać nauki i to wszystko , ale nie zmieniaj ich kierunku działania na coś innego .

- A jakieś drobne ukierunkowanie ?

A co jest tym drobnym ukierunkowaniem ? Co jest tym drobnym ukierunkowaniem ? To może być drobne dla ciebie, a wyjdzie z tego bardzo duże , co jest tym małym ukierunkowaniem . Drobne ukierunkowanie może być niewłaściwe i stać się bardzo dużym , a jednocześnie duże może być właściwe , albo mało bardzo właściwe i bardzo dobre albo małe bardzo niewłaściwe . Więc jak jest ? - nie wiem , musicie popatrzeć na sytuację . 

- A jeśli podchodzisz do sytuacji z miłością ? Troszczysz się o osobę i widzisz trochę , ale nie widzisz wszystkiego ?

Więc milcz , nie rób niczego , będziesz bezpieczniejszy, bo inaczej będziesz dźwigał tę karmę . Nie masz już wystarczająco dużo karm ? Chcesz dźwigać jeszcze inne ? 

- Czy ludzie , którzy czytają psychicznie nie tworzą dla siebie karmy w ten sposób ?

Tak , bo jeśli nie widzą jasno , a robią masę psychicznego czytania , to są zatkani . Psychiczne zjawiska ciągną w dół do sfery psychicznej , a zajmuje dużo czasu ponowne wyjście z tego . Czytanie psychiczne nie jest najlepsze dla ludzi , bo prowadzi ich nadal w sferę psychiczną , a chcecie aby ludzie przeszli z poziomu psychicznego do duchowego .

(...)Wielokrotnie zdarza się , że siły psychiczne działają poprzez psychiczne medium , które jest otwarte dla sfery psychicznej tak , że niższe siły czasem wkraczają i jeśli dusza , która przychodzi do nauczyciela psychicznego po radę , czy konsultację jest gotowa odnaleźć Boga , niższa siła będzie starała się wkroczyć i coś posiać i odciągnąć tę duszę .

- Rozumiem ważność wybaczania . Czy mogłabyś powiedzieć coś jak to robić , jak odpuścić , aby rzeczywiście wybaczyć ?

Jak odpuścić , żeby rzeczywiście wybaczyć ? - w porządku.

Załóżmy , że ty i ja jesteśmy dobrymi przyjaciółkami i masz do mnie zaufanie ,a ja odbijam ci męża . To się zdarza tak często , wiec jak możesz mi wybaczyć ? Prawda? Ja zabrałam ci męża , nigdy nie będziesz mogła mi wybaczyć , więc co robisz ? To bardzo trudne . Najpierw zawsze pomyśl: "to moja wina. Musiałam to jej zrobić w innym życiu i w tym życiu ona robi mi to samo ". Jest znacznie łatwiej wybaczyć , jeśli potraficie popatrzeć na to , że to jest wasza wina . Jest tak trudno wybaczyć , kiedy mówicie :"nigdy tego nie zrobiłam". Prawda? Tak trudno. Ale popatrzysz na to i mówisz:" wybaczam jej". To nie oznacza , że musisz być w stosunku do niej urocza, unikasz tę osobę , unikasz , ale w sercu wybaczasz .A jest tak ciężko wybaczyć , gdy myślicie :"ja tak wierzyłam, tak kochałam , a ona ukradła mi męża. To jest najgorsza rzecz , jaką ktoś mógłby zrobić swej najlepszej przyjaciółce ". Wiec co robicie ? Medytujecie i mówicie: "Boże, dziękuję Ci , że mi pomogłeś zobaczyć , że to ja spowodowałam , iż stało się to możliwe . Ja jej to zrobiłam .Dziękuję jej , że mi to teraz zrobiła ". A wtedy jest wybaczone . Twoje wybaczenie mi , bo ja zabrałam ci męża , zwolni mnie od powrotu i z kolejnej karmy z tobą , tak że będę mogła iść wyżej , ale to podniesie cię za to że mi wybaczyłaś podwójnie wyżej . 

- A co się dzieje , jeśli osoba , której nie wybaczyłam , już odeszła, a teraz chcę jej wybaczyć?

Jest za późno . Powrócisz z nią znowu. Och!

Raz jak przeniesiesz to na drugą stronę , nie możesz już tego więcej zmienić . Chyba , że osoba śpieszy się i szybko wraca i jako dziecko prosicie:" wybacz mi , wybacz!".

- A jak wybaczamy samym sobie ?

To jest najtrudniejsze . Najtrudniej jest wybaczyć samemu sobie. Więc jak wybaczyć samemu sobie . Kiedy mówię: dawaj z siebie, nie oznacza to , ze masz oddać wszystko co masz . Dawać z siebie oznacza dawać kiedy tylko możesz, aby dopomóc komuś . Widzisz kogoś w potrzebie szczególnie bardzo starych i bardzo młodych , oni są szczególnie zasłużonymi istotami do pomagania im . Dawaj z siebie w ten sposób pomoc , albo czasem jakieś poświęcenie :"nie pójdę dziś do kina , przeznaczę te pieniądze dla św. Antoniego dla nakarmienia głodnych". Poprzez twoje dawanie możesz zwrócić sobie to wybaczenie. Musisz dać , abyś mogła dać sobie z powrotem to co potrzebujesz czy to ma być miłość cz wybaczenie . Jeśli nigdy nic ci nie dano i jeśli nigdy nikomu niczego nie dasz "bo oni też mają 2 ręce jak i ja i mogą sami popracować bla,bla,bla...." - nigdy nie będziesz w stanie wybaczyć samej sobie . Możesz jedynie wybaczyć samej sobie poprzez własne dawanie . A następnie zawsze medytuj i módl się i mów:" Boże dziękuję Ci za to co sobie zrobiłam , bo zasłużyłam na to , zrobiłam to a teraz jest mi to dane , abym mogła to wypełnić i wybaczam samej sobie , że to zrobiłam w tych życiach ". Wybaczasz sobie to wszystko co inni ci zrobili , bo ty im najpierw to zrobiłaś , a więc wybaczasz sobie ty sama . Mówisz: "wybaczam samej sobie to co zrobiłam". kiedy mówisz , że wybaczasz , to Ja Jestem mówi ci to, tobie zewnętrznej, wybaczając tobie , fizycznej istocie to , co zrobiłaś , ale ja Jestem jest tym , które wybacza , a ty musisz to robić w medytacji , albo gdy się modlisz . Patrz na wszystko to , co ludzie ci zrobili i wybaczaj im to, bo to twoja wina , że to się stało i teraz wybaczasz sobie . Idź w serce i czuj serce , a wtedy miłość wychodzi . Daj tę miłość :"wybaczam ci , Lotus , to co zrobiłaś ". To głos Ja Jestem , który będzie mówił przez ciebie wybaczając twemu zewnętrznemu ja , twemu fizycznemu instrumentowi . 

- Mówiłaś , że 90% świadomości jest w podświadomości...

Wszystkie te rzeczy , których nie pamiętacie , te które są w podświadomości pokrywają 90% waszej świadomości .Ta podświadomość ma się powoli usuwać i usuwać , aż dojdzie do równowagi ze świadomą jaźnią, wtedy jesteście na ścieżce. Stopniowo usuwacie ją całkowicie , aż nie ma więcej podświadomości i jesteście Ja Jestem Który Jestem .

- W ciągu ostatnich paru miesięcy doświadczam chorobę w ciele . Czy to jest przeszły grzech ?

Może być z tego życia . Powinnaś pomedytować nad tym . Może być z tego życia , to co się nazywa natychmiastową karmą (instant karma), żeby szybko zwolnić . Jest lepiej mieć natychmiastową karmę niż późniejszą .

- Jak to się dzieje , że ma się natychmiastową karmę?

Zrobiłaś coś i bardzo szybko się dzieje .

- Ale jak to się dzieje , ze mamy tę możliwość spłacania coś od razu ?

Zrobiłaś coś dobrego . Zasługa wymaga innej zasługi .

- W ciągu ostatnich paru miesięcy karma z Jezusem wychodzi . Wychodzi uczucie prześladowania , a to
trudno wybaczyć , jeśli ktoś ci o tym przypomina przez cały czas .

Kiedykolwiek coś takiego wychodzi oznacza to dla ciebie , żebyś wybaczył samemu sobie , a nie żebyś pozwalał, aby wracało . Ty sam ciągniesz to , bo jest to w twojej podświadomości . Rozumiesz ? Więc co robisz ? Sprowadzasz to i akceptujesz: "tak , ja to zrobiłem , my to zrobiliśmy. Jezu prosimy o wybaczenie". A wtedy patrzysz na to:" jest dla nas konieczne zejść z drogi , abyśmy mogli nauczyć się dziś tej lekcji". Zawsze wszystko akceptujecie . Zawsze akceptujecie , że jest to konieczne dla was , że potrzebowaliście tej lekcji , że to zejście z drogi było niewłaściwe , a jednocześnie mówicie: "potrzebowaliśmy tego . Potrzebowaliśmy tego zboczenia, aby nauczyć się jak powrócić na drogę". I zwalniasz . Twoje uznanie , twoja akceptacja jest najważniejsza w wybaczaniu samemu sobie . 

- Powiedziałaś , że jeśli nie wybaczyliśmy komuś w przeszłości , to jest zbyt późno , aby robić to teraz , ale jednocześnie powiedziałaś , że wszystko , co mamy teraz do zrobienia to prześledzić nasze kroki.
Czy mogłabyś wytłumaczyć , co to oznacza ?

Trzeba by popatrzeć na sytuację . Jeśli osoby już nie ma, jak to prześledzisz , prawda ? Wybaczysz robiąc cała masę rzeczy , których przedtem nie mogłaś , albo których nie chciałaś , albo które odrzucałaś . Nie mogę ci tego wyjaśnić , bo każda sytuacja jest inna .
Załóżmy teraz inaczej: ona odeszła z moim mężem , więc jestem bardzo zła i nie wybaczę jej . Po wielu latach poznałam duchowość i zrozumiałam wybaczenie i zobaczyłam, jaki błąd popełniłam nie wybaczając jej nawet jeśli odeszła z moim mężem . Więc co robię ? W medytacji jej wybaczę . Będę wzywała ją i wybaczę jej . Jeśli są nadal w pobliżu będę starała się z nimi zaprzyjaźnić i zapomnieć o przeszłości . Jeśli nie ma jej w pobliżu , wysyłasz jej dużo miłości i wybaczenia . To nie oznacza, że wszystko będzie spełnione . Może jeszcze coś być , bo musisz prześledzić , musisz być w jej obecności i rzeczywiście wyciągnąć całą tę wrogość , która kiedyś zaistniała i przemienić ją znów w przyjaźń . A wtedy możesz jej wybaczyć nawet na odległość i coś zrobić ; poświęcaj się , dawaj coś w jej imieniu , a znacznie to osłabisz , nie będzie w tobie tej chęci odwetu , ale możesz nauczyć się lekcji w jakiś inny sposób , znacznie lżej . 

Zawsze możecie zajmować się dobroczynnością w miejsce czegoś , ale nie róbcie tego z uczuciem :"wybaczam jej, a teraz będę się zajmowała dobroczynnością w tej intencji wybaczenia , ale tak naprawdę , to ja jej nie mogę wybaczyć , ale wybaczam...".W ten sposób to nie będzie działało , a ja widzę ludzi , którzy usiłują właśnie tak postępować : "lepiej zajmować się działalnością charytatywną niż wybaczać" - "ale w ten sposób nie wybaczam - mówię" . Powinniście wiedzieć , że musicie wybaczyć we właściwy sposób, więc kiedy osoba jest daleko i nie możecie jej osiągnąć , aby się z nią zaprzyjaźnić, wtedy wybaczycie , możecie się modlić do Boga za nią i prosić o wybaczenie i kiedy medytujecie będziecie na nią kierowali i otaczali ją światłem i miłością i prosili ją o wybaczenie . Jednocześnie mówicie jej duszy , że będziecie robili to dla niej . I to co robicie: dobroczynność w jej intencji dopomoże jej w pewnych jej karmach , bo to jest dla niej . 

- A co jeśli nauczyciel wskazuje nam wybaczenie , a gdy zbliżamy się znowu do tej osoby , osoba reaguje w stosunku do nas poczuciem winy ? 


Nic nie robisz . Jesteś miła nie musisz iść i zaprzyjaźnić się z osobą , jeśli ona tego nie chce . Tak długo jak wybaczasz w sercu rzeczywiście wybaczasz i pragniesz z nią być w przyjaźni , a osoba nie chce - wszystko w porządku . To jest tej osoby przywilej i wolna wola , a ty robisz to , co do ciebie należy - to jest najważniejsze . Nie dbasz o to co robi druga osoba . Jeśli ty prosisz o przebaczenie , a tamta osoba przepędza ze swego domu kijem - to w porządku - uciekasz ale przyszłaś prosić o przebaczenie . 

- Czy jest jakiś właściwy sposób proszenia o przebaczenie ?

Każda sytuacja jest inna . Idź za swym sercem .

- Czy to ma być w duchu , czy wypowiedziane ?

Wypowiedziane jeśli możesz. Twarzą w twarz . Musisz być pokorny - bardzo trudne .

- Osoba może iść do łoża śmierci prosząc o wybaczenie....

To jest wina tej osoby .- To co daje ta droga osoba?


Wybaczyłaś i pragniesz wybaczyć i poszłaś i próbowałaś to otrzymać , a jeśli druga osoba nie zaakceptuje , to wtedy jesteś wolna , niczego więcej nie robisz , ale zawsze wyślesz do tej osoby miłość i będziesz robiła cały czas w medytacji , w ciszy wszystko co możesz , by dopomóc tej osobie , ale zostawiasz tę osobę w spokoju . 

- Jeśli mamy prześledzić nasze kroki jak daleko mamy się cofać ?

Tak daleko jak pamiętasz . Wyższe Ja da ci tylko tyle, jaki jest twój poziom . Właściwa intuicja pochodzi od Wyższego Ja . Wszystkie twoje wspomnienia są w Wyższym Ja, wszystkie karmy w niższym ja .
Pracuj nad karmą , która cię uderza , bo jeszcze nie wiesz , jakie są inne karmy . Może tworzysz jakieś zasługi i dzięki temu możesz zwolnić albo uczynić lżejszymi , ale nie zmyjesz wszystkich , uczynisz je tylko lżejszymi , więc nie wyciągaj rzeczy , które nie są jeszcze gotowe , aby nad nimi pracować .Pracujesz tylko nad karmą , która jest na powierzchni .

- A co z mechanicznymi przedmiotami? Czuję jakbym miał karmę z samochodem. Mogę zrozumieć karmę z ludźmi ,ale..

Przedmioty mechaniczne nie mają karmy z sobą , ale ty coś do zrobienia rękoma . I to jest to . Są lekcje dla ciebie do nauczenia , pewne prace do wykonania , aby cię odciągnąć od umysłu - oto co to jest . Więc pracujesz rękoma, aby zwolnić umysł . Pracowanie rękoma zwalnia umysł - zawsze o tym pamiętajcie . Oto co to jest .Zwolnijcie więc umysł , to nie będziecie mieli tak wielu załamań . 

- Czasem czuję się zła z jakiegoś powodu . Czy to moja podświadomość ?

Tak , coś w twojej podświadomości .

Inna sprawa to złośliwość/złość (spite). Załóżmy , że jesteś studentem. Uczysz się , a ludzie z ciebie się naśmiewają i włażą ci na głowę itp., a ty rozwijasz się całkiem dobrze i po paru latach zostajesz nauczycielem , a ci którzy się z ciebie nabijali teraz przychodzą do ciebie po rady , a ty pamiętasz to , co ci robili . "Teraz im zwrócę". Złośliwość. Nigdy tego nie róbcie! Bo kiedy będziecie gotowi stanąć przed samym sobą , twoja karma się obróci i zrobi ci coś na złość . Karma wam powie :"acha , zrobiłeś mi coś takiego?", a wtedy będziecie zgadywali dlaczego nieustannie się cofacie , tak jakbyście nie byli nigdy w stanie dalej się posunąć , trochę się posuwacie i znowu w dół . Złość pracuje przeciwko tobie . to co wyraziłeś będzie teraz robiło ci na złość . Nigdy nie miejcie złości/złośliwości .

Kiedy osoba przychodzi do was po radę patrzcie na to tylko teraz . Zapomnijcie o całej wczorajszej przeszłości, tylko teraz - liczy się potrzeba tej osoby po co do was przychodzi , a nigdy nie pozwólcie , aby przeszłość wkraczała . Bo to co dopuściliście , aby weszło i stało się złośliwością zwracając tamtej osobie, wasza karma zrobi wam to samo i nie będziecie mogli dalej się rozwijać . Będziecie ciągle zatkani . Niech przeszłość pozostanie przeszłością .

Ktoś mnie zapytał, jaka jest różnica między nie przywiązywaniem się , a nie troszczeniem. Nie przywiązywanie , a nie troszczenie . Jest duża różnica. Nie przywiązywać się oznacza , że jesteście rozwinięci duchowo , czy zaangażowani w coś , ale nie kontrolowani przez to . Nie troszczyć się , to tak jak objętość i spowoduje , że będziecie mieli karmę , kiedy powinniście się troszczyć np. rodzice powinni się troszczyć o dzieci , prowadzić je aż do pewnego wieku , a wtedy powinni pozwolić temu dziecku , aby zadecydowało , co chce robić i pozwolić dziecku odejść , jeśli dziecko chce odejść . Żeby dziecko samo wybrało zawód jaki mu odpowiada , a nie przywiązywać się do dziecka . Teraz jeśli rodzice powiedzą : karmię dziecko , daję mu wykształcenie i to wszystko , dbam o dom , ale nie chcę przywiązywać się do dziecka , więc tu macie to młode dziecko , które robi to , co mu się podoba , rodzice nie dbają o to , co to dziecko faktycznie robi:" bo nie chcę się przywiązywać , to jest przywiązanie , więc powinienem pozwolić , aby moje dziecko było wolne..." - to jest nie dbanie . Musicie wiedzieć , co robi wasze dziecko , dopóki nie skończy 21 lat . Pamiętajcie , ono jest pod waszą opieką do tego czasu i musicie wiedzieć , gdzie jest , co robi , jak się uczy - to jest dbanie , a wy musicie dbać , bo jeśli sądzicie , że to jest nie przywiązywanie się , to będziecie mieli karmę: powrócicie znów z tym dzieckiem i zrobicie wszystko od początku właściwie . Jest różnica między nie przywiązywaniem się i nie troszczeniem się .

Załóżmy , że macie dom ; Bóg wam dał przyjemny dom z masą ładnych rzeczy; musicie utrzymać go w czystości, porządku i w dobrym stanie , bo Bóg , który jest w was mieszka w tym domu .Musicie faktycznie dbać o ten dom , aby go ładnie utrzymywać . Nie jest przywiązaniem dbanie o dom , posiadanie domu jeśli stać nas na to , macie pełne prawa mieć go ; to nie jest przywiązaniem . To wasz obowiązek dbać o dom , ale staje się to przywiązaniem , kiedy macie ładny dom i masę ładnych rzeczy , ale nikt nie może ich dotknąć , nikt nie może przyjść na herbatkę "bo mogą zbić naczynia", "bo mogą zabrudzić podłogę , a ja muszę brudzić sobie ręce , aby zmyć naczynia po podaniu im herbaty..." - to jest przywiązanie , bo kiedy zostały dane ci rzeczy , uprzyjemniające życie przedmioty , musisz się nimi dzielić . Nie możesz zabrać tych rzeczy ze sobą , kiedy umrzesz albo domagać się ich zwrotu po powrocie . Musisz je używać i radować się nimi z przyjaciółmi . Dlatego są wam dane . Bóg służący Bogu , Bóg radujący się Bogiem . Ale jeśli macie ładny dom tylko 
po to , aby się nim chwalić , a nikt nic nie może zrobić, "bo mogą zabrudzić podłogi" - to jest przywiązanie . Tak jesteście przywiązani do domu . Ale jest dbaniem kiedy macie te wszystkie ładne rzeczy i lubicie się cieszyć nimi z przyjaciółmi , kiedy macie z nimi herbatki i kolacje - to jest dbanie - dwie różne rzeczy . A wielokrotnie , nieświadomie wiele osób jest przywiązanych do swych domów i wszystkiego , co mają , nawet jeśli nie są tego świadomi , bo nagromadzili , ale nikt nie może tego dotknąć "zrobią to czy tamto"- to jest wszystko przywiązanie , więc musicie być bardzo uważni wiedząc , co jest dbaniem , a co jest przywiązaniem. 

- A jak wiesz , kiedy nie dbasz wystarczająco o dom ?


Kiedy jest paskudny , brudny i zabałaganiony . Nie mówcie: "och , Lotus przychodzi , więc muszę się pośpieszyć i posprzątać"- bo ja to wiem . Musicie utrzymywać dom w czystości , bo Bóg w was w nim mieszka . Nie ma znaczenia czy to jest duży dom czy mały , wielki czy prosty - nieważne . Ważne jest jedynie jego czystość i porządek . 

- A jeśli nie lubisz sprzątania , czy możesz zarobić pieniądze , aby ktoś to zrobił za ciebie ?

Och tak ! Nie musisz robić to sama , ale musisz go utrzymywać w porządku . Jeśli stać cię na kogoś , to dobrze.

-Czy to jest perfekcjonista , bo chce utrzymać porządek ?

Jest różnica między perfekcjonistą . Perfekcjonista, to osoba małostkowa:" nie siadaj na moim krześle , bo możesz je zabrudzić !" , "nie dotykaj moich naczyń , bo możesz je zbić" , " Nie ruszaj tego , to musi stać tutaj w określony sposób , to musi stać tam...", niczego ludzie nie mogą dotknąć , nie mogą robić, ludzie muszą być tacy , albo inni...Ludzie przychodzą do waszego domu z zarządzeniem :"Przechodzimy tylko po tej stronie dywanu "- to są perfekcjoniści . Jest prawo we wszystkim . Osoba może być również grymaśna : coś nie na swoim miejscu -"pośpiesz się i odłóż to na miejsce!" . Drobny pyłek -"pośpiesz się i wyczyść !".To są grymaśni ludzie . To są też nawyki/przyzwyczajenia . Pamiętajcie: wasze dzisiejsze nawyki , tworzą wasz jutrzejszy charakter , pamiętajcie o tym ! Chciałabym was zobaczyć w następnym życiu , gdy powrócicie jako co ? 

- Jak akceptujesz coś , co jest nie do zaakceptowania ?

Co takiego ?


-Próbujący kontrolować wszystko . To przeciwieństwo akceptowania , nieprawdaż?

Nie .
Aby zaakceptować musisz popatrzeć : co to jest , co mam zaakceptować . Powiedzmy , jak zaakceptować ludzi , którzy są bardzo podli w stosunku do ciebie . Żebym mogła im wybaczyć muszę ich zaakceptować , więc najpierw , uspokoję się , aby móc ich zaakceptować . Zaakceptowałabym ich , że są dla mnie podli , bo w jednym życiu musiałabym być dla nich taka sama , dlatego właśnie są tacy w stosunku do mnie , więc wybaczam im . Mogę zobaczyć , bo ja to zrobiłam . Zawsze przyjmujcie , że wy to zrobiliście . Dlatego , że ja to zrobiłam , jest to
łatwo wybaczyć :"Ja nigdy tego nie zrobiłam" - nigdy nie będziecie w stanie wybaczyć , bo jest trudno wybaczyć coś czego nie potrafiliście znaleźć przyczyny , ale jeśli możecie znaleźć przyczynę czegoś wtedy jest łatwo wybaczyć .

- Mam kogoś bliskiego , kto ma problemy z najbliższym otoczeniem . Sądzę , że oni robią się podli w stosunku do niej , bo ona coś w nich zobaczyła czego nie lubi i odchodzi każdego dnia pracując z nimi codziennie, a ponieważ nie lubi ich takimi jakimi są , oni do niej wracają i to narasta i narasta , a ona czuje się słabsza i to powoduje w niej depresję , więc powiedziałam jej przez telefon , żeby zaakceptowała ich takimi , jakimi są , ale ona nie może . Pomyślałam, że może ona uczy się lekcji akceptowania.
- Acha .
- Może to jest jej karma?
- Bo to jest karma.  
-Ale ponieważ ona nie jest tak rozwinięta do poziomu zrozumienia czym jest karma , jak mogę jej pomóc, bo nawet jeśli powiem: "zaakceptuj" - dla niej jest to poza możliwością zrozumienia .

Nie możesz wytłumaczyć karmy ludziom , bo nikt nie może zaakceptować karmy , dopóki nie osiągną odpowiedniego poziomu . A więc tu jest postawiona w obecności tych ludzi , których nie może znieść . Powód jest taki , że jest to pewna karma z powodu innych żyć , więc nie może ich znieść . To co powinna zrobić , aby jej nie zmienili to zaakceptować w nich wszystko , czego nie lubi . Powinna kochać w nich wszystko to , czego nie lubi .
- Próbuję -ale ona nie jest gotowa.
- Nie jest- więc zostaw ją w spokoju !
- Znając jej cierpienia to powoduje , że ja...
- Trudno zaakceptować prawda ? Zostaw ją w spokoju ! Pozwól jej nauczyć się lekcji !
- Ale ja ją kocham i jestem z nią blisko.
- Kochasz ją to oznacza , że chcesz , aby nauczyła się lekcji , aby nie potrzebowała powrócićw następnym życiu , żeby to zrobić.
- Więc miłość do niej będzie oznaczała...
-Kochać ją i kierować do niej miłość , aby mogła zobaczyć i zaakceptować.
-Czy sądzisz, że to się zdarzy?(salwa śmiechu na sali) Łatwo to ci powiedzieć , ale co byście sami zrobili w takiej sytuacji we własnym życiu...Łatwo jest powiedzieć....
-Nie mogę ci na to odpowiedzieć.
-Bo ja mam nad tym pracować. Dziękuję w każdym razie..(Annie)

- Jak mówisz trzeba pracować nad zaakceptowaniem poziomów charakteru jakie się ma . Czy możesz coś o tym powiedzieć?(Marsha) 

Czy tylko jeden poziom? Każdy ma poziomy/platformy charakteru . Chcemy je poprawić. Najpierw patrzcie na taki, który jest najłatwiejszy do poprawienia . Załóżmy , że bardzo szybko reaguję na ludzi . Ktoś mi coś powie , a ja reaguję zamiast być po prostu spokojna , więc jesteś tego świadoma cały czas . Prosisz Boga , że chcesz to przezwyciężyć. W medytacji widzisz samą siebie przed jakąś osobą , nie jakąś szczególną , ale jakiej nigdy w życiu nie spotkałaś mówiącą ci coś , a ty nie reagujesz. Będziesz próbowała i powiesz sobie, że jeśli oni coś powiedzą , to ja nie zareaguję , nie zareaguję, najpierw dam miłość . Ale to może będzie trudne na początku , więc co robisz ? Odwracasz się natychmiast, gdy ktoś coś mówi i odchodzisz z jego widoku . Poczekaj tam , zrób parę oddechów , pomyśl ,wróć i dopiero 
odpowiedz tej osobie , stopniowo nad tym zapanujesz. Musisz być bardzo zdeterminowana , popełnisz na początku wiele błędów zanim to opanujesz .

- Powiedziałaś , że nasz dzisiejszy charakter staje się naszym jutrzejszym charakterem .

Wasze dzisiejsze nawyki/przyzwyczajenia tworzą wasz jutrzejszy charakter .

- Czy to oznacza , że mamy poziomy charakteru?

I jeśli ich nie naprawisz , to wrócisz z nimi znowu. Tak. Jeśli jesteś dziś bardzo dobry , bardzo czysty , to jutro wrócisz piękny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz